Piekące słońce jest oznaką zbliżającego się lata. Lato jest oznaką zbliżającego się sezonu ogórkowego. W tym czasie Górnicy zamieniają parkiet na działki, a pod pachą zamiast piłki trzymają grilla. Pusta hala oznacza często suszę w blogosferze. Dlatego też, jak co roku, konieczne jest podsumowanie biało-niebieskiego sezonu. Czas rozdać wirtualne Złote Kilofy!!! Czas na górnicze naj, naj, naj 2013/14!!!
NAJLEPSZY ZESPÓŁ
Seniorzy, III liga
Seniorzy
uzyskali awans do II ligi i zakończyli sezon z bilansem 17-3, ale stylem gry
nie rzucili na kolana. Trzecioligowcy nie mieli w tym roku konkurencji ze
strony górniczej młodzieży. Kadeci i juniorzy zakończyli zmagania w etapie
regionalnym, a młodzicy odpadli w ćwierćfinale MP U-14 (32 najlepsze zespoły w
kraju w roczniku 2000), pomimo tego, że mieli najwyższy skład, jeżeli nie w
kraju, to w swojej grupie na pewno. Wyróżnienie dla rezerw, które, pomimo
pewnych potknięć po drodze, ostatecznie wygrały wałbrzyską ligę amatorską.
Laureaci z lat poprzednich:
2011:
Młodzicy, rocznik 1997
2012: Seniorzy, III liga
2013: Kadeci,
rocznik 1997
NAJLEPSZY GRACZ
Piotr Niedźwiedzki
Ajjj!!!! Trudny wybór. Rafał Glapiński
w przeciągu całego sezonu był boiskowym liderem Górnika, a jego 26 punktów dało
bardzo cenną domową wygraną z Maximusem Kąty Wrocławskie (74:68). Jednak to dojście
do składu Niedźwiedzkiego nadało Górnikowi renomy w barażach. W półfinale w
Przemyślu Niedźwiedzki robił różnicę, i w ataku, i w obronie. I nie piszę tych
słów na bazie wyobraźni, bo na Podkarpaciu byłem i swoje widziałem.
Nasz ogromny środkowy dostarczył także
najciekawszej historii sezonu, bo oto wrócił do koszykarsko żywych z
kompletnego, wypełnionego po brzegi brakiem nadziei niebytu. Jeszcze większym
zaskoczeniem było jak szybko „Niedźwiedź” przypomniał sobie, o co w tej całej
koszykówce chodzi, jak szybko zyskał w oczach kibiców. Jego walkę z nadwagą i
koszykarską amnezją oglądaliśmy z wypiekami na twarzy.
Nie wolno w tej kategorii zapominać o
naszym kadecie, Kubie Grabce. Skrzydłowy ekipy Józefowicza zaliczył świetny
sezon indywidualny. W 22 meczach sezonu zdobywał śr. 22,4 pkt, pięciokrotnie
przekraczał granicę 30 zdobytych „oczek” oraz został najlepszym strzelcem
rozgrywek dolnośląsko-lubuskiej ligi kadetów. Zespołowo o ostatnim sezonie
pewnie wolałby zapomnieć, bo Górnik w lidze kadetów (rocznik 1998 i młodsi) dojechał
do mety dopiero na 8. miejscu. Biorąc pod uwagę ogromne problemy kadrowe tego
rocznika (kilku graczy zrezygnowało z treningów w trakcie sezonu), 8. miejsce
nie wydaje się aż tak złe. Kadeci grali cały sezon właściwie w siódemkę, bez nominalnego
środkowego i – przede wszystkim – bez rozgrywającego. Na niekorzyść Grabki może
świadczyć fakt, że dolnośląsko-lubuska liga kadetów prezentowała dość niski
poziom. O jakości rocznika 1998 w polskiej koszykówce przekonaliśmy się zresztą
na Turnieju Nadziei Olimpijskich, gdzie reprezentacja Polski ’98 zajęła
ostatnie miejsce: za Słowacją, Czechami i Węgrami.
Słowa uznania także dla Szymona Kurzepy – najlepszego strzelca ligi juniorów oraz dla duetu Olek Balcerowski - Bartosz Kosior, który otrzymał powołanie na wstępne konsultacje kadry Polski w swoim roczniku 2000.
Laureaci poprzednich edycji:
2011:
Krzysztof Jakóbczyk
2012: Adrian Stochmiałek
2013:
Sławomir Buczyniak
NAJBARDZIEJ
EMOCJONUJĄCY MECZ
Górnik – Gimbaskets 2 Przemyśl 57:48,
2.05.2014 (Baraże o II ligę)
Pamiętajcie – najbardziej emocjonujący
mecz NIE oznacza, że był to najlepszy mecz (popatrzcie na wynik!!!!) Starcie z
Gimbasketsem było kluczowe, bo wygrana dawała w zasadzie awans do II ligi.
Stawka meczu sparaliżowała oba zespoły, ale nie sparaliżowała kibiców. Na
trybunach było wyjątkowo głośno: powiewały flagi, latały balony, a z góry spadł
deszcz konfetti i serpentyn. Obecny na meczu prezes PZKosz Grzegorz Bachański
był podobno pod wrażeniem. W rozgrywkach regionalnych nasi wygrywali wysoko
przez co emocji było tyle co przy pieleniu ogródka.
Trzeba w tej kategorii wspomnieć o
dramatycznym meczu młodzików w Gorzowie Wielkopolskim. Ekipa trenera Chlebdy
grała o awans do szczebla centralnego. W końcówce meczu przegrywała, ale po
kilku koszykarskich cudach zwyciężyła z Basketem 66:64.
W poprzednich latach:
2011: Górnik Wałbrzych - Śląsk Wrocław 78:77 (juniorzy,
5.12.2010)
2012: Górnik - KK Promet Wałbrzych 76:81 (seniorzy,
7.03.2012)
2013: KKS Siechnice - Górnik
Wałbrzych 70:71, 19.01.2013 (III liga)
NAJLEPSZY
WYSTĘP INDYWIDUALNY
Kuba Grabka
(kadeci) – 50 punktów, 21.12.2013, Górnik – Zastal 88:57
Wiem,
wiem… To tylko liga kadetów. I pewnie nie wyróżniłbym tego występu, gdybym
przeczytał o nim w internecie. Tak się jednak złożyło, że ten mecz w wykonaniu
naszego 16-latka widziałem na żywo. I byłem pod wrażeniem, bo pochodzący z
Głuszycy skrzydłowy miał „dzień konia” i trafiał z każdej pozycji - nawet z
połowy boiska.
Wielkim
przegranym w tej kategorii jest Bartłomiej Ratajczak. W drugim meczu
przemyskich baraży zdobył przecież 26 punktów, trafił 5/5 za 3, a Górnik wygrał
z Regisem Wieliczka 81:53. Ten mecz też widziałem. I „Rataj” też wywarł na mnie
wrażenie. Szkoda tylko, że takiego występu już nie powtórzył. Zresztą zgarnął Kilofa w kategorii poniżej.
W
poprzednich latach:
2011: Mateusz Nitsche – 25 pkt, 2/2 za 2, 5/6 za 3, 6/6 za 1, 6 zb, eval 31 29.01.2011,
Górnik - Spójnia Stargard Szczeciński 65:54
2012: nie
przyznano
2013: Sławomir
Buczyniak - 40 pkt, 7x3, 28.11.2012, WSTK II Wschowa - Górnik 64:93.
Wsad Ratajczaka
nad Rafałem Pomjanem – 7.06.2014, Zespół ligowców – Zespół ligi amatorskiej 99:73
(Zakończenie Wałbrzyskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki Aqua-Zdrój)
No i jest
wyróżnienie dla „Rataja”. Świeża „paczka” prosto z meczu kończącego rozgrywki
ligi amatorskiej w Wałbrzychu. Błękitne i przejrzyste niebo nad halą przy ul.
Wysockiego dało zielone światło dla pokazów lotniczych. Nasz JAK-11 wzbił się w
powietrze nad rozgrywającym z ekipy wicemistrza ligi amatorskiej i oburącz
wsadził piłkę do kosza. Było na co popatrzeć, bo akcja była dynamiczna i Ratajczak wsadził z rozbiegu, po dwutakcie.
W tej
kategorii zresztą mógłby wygrać każdy inny wsad Ratajczaka. W przeciągu sezonu widzieliśmy
ich wiele. I w czasie meczów ligowych, i w czasie tych bardziej pokazowych.
Wyróżnienie
dla Konrada Chodorowicza, który w przerwie jednego z meczów finałów baraży
trafił z połowy i ograbił tym samym klub z czeku o wartości 1000 zł. Tym samym
stał się pierwszym zwycięzcą odbywającego się od trzech sezonów konkursu „Rzuty
w Transie”.
Akcje lat poprzednich w tej kategorii:
2011:
Alley oop Kietlińskiego do Muszyńskiego - 19.02. 2011, Górnik - Sportino 71:98, I liga
2012: Górnicy grają z Gimbasketem 4 na 4, Gimbasket -
Górnik 54:90, 5.11.2011, III liga
2013: celny
rzut z połowy Huberta Murzacza - Górnik - Maximus 65:90, 12.01. 2013, III liga
NAJWIĘKSZE
WYDARZENIE
Powrót do
sportu Niedźwiedzkiego
Piotrek
powrócił do czynnego uprawiania sportu po trudnych miesiącach związanych z niewłaściwą
diagnozą lekarską. Wicemistrz Świata U-17 i wielokrotny młodzieżowy medalista
mistrzostw Polski powrócił do gry w innym ciele, ale w tym samym duchu, z tą
samą wolą walki i ambicją. Fajnie, że te jego podnoszenie z kolan mogliśmy
obserwować w Wałbrzychu.
Słowa
uznania dla klubu, za powieszenie pod dachem Aqua Zdroju banerów
przypominających mistrzostwa i wicemistrzostwa Polski Górnika Wałbrzych. Sporym
wydarzeniem była też oprawa meczowa i nowa kibicowska flaga podczas baraży.
W
poprzednich latach:
2011:
Półfinał Mistrzostw Polski Młodzików w Wałbrzychu
2012: Marcowy mecz derbowy (Górnik - KK 76:81,
7.03.2012)
2013: Przedsezonowa prezentacja zespołów Górnika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz