Szukaj na tym blogu

niedziela, 29 czerwca 2014

Wałbrzyskie OOM - podsumowanie

Lubuskie - najlepsze polskie województwo w roczniku 1999. Zdj. Zibi

Województwo lubuskie drugim najmniejszym w kraju pod względem liczby ludności. Mniej ludzi mieszka tylko w opolskim. Wśród 15-letnich koszykarzy to jednak województwo lubuskie jest najsilniejsze w Polsce, to właśnie one wygrało Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży. Trwa więc złoty okres dla lubuskiej koszykówki. Stelmet Zielona Góra to zeszłoroczny mistrz Polski i tegoroczny wicemistrz, a Chromik Żary to najlepszy zespół do lat 14 w kraju w 2013 roku (trzon tamtego zespołu wygrał lubuskiemu OOM).

Kilka dni intensywnego grania w wałbrzyskim Aqua Zdroju za nami. Roman Prawica, szkoleniowiec kadry Polski rocznika 1999, obejrzał wszystkie mecze z wysokości trybun. Przez pięć dni widział 18 meczów. Po takiej dawce koszykówki nawet jej największy entuzjasta może mieć dosyć. Materiału szkoleniowego do analiz nie powinno brakować.

Finały OOM  przyniosły kibicom sporo emocji, wiele ciekawych akcji (dwa wsady – Walda z pomorskiego i Lewiński ze śląskiego) oraz wiele konkursów Zibiego w przerwach. Nie zabrakło komisarzy, flag, hymnu, czy też słynnych „stanów podzawałowych” nerwowego trenera Piecucha z Małopolski. Jakby tego było mało, Łukasz Kolenda z pomorskiego trochę podrósł, a Alex Moon z dolnośląskiego i Jakub Mendak z mazowieckiego to pierwszy w historii OOM duet Polaków z azjatyckimi korzeniami.

Kilka moich przemyśleń:

JESTEM JASNOWIDZEM – już pierwszego dnia turnieju powiedziałem Zibiemu, że zwycięży lubuskie. Zibi spojrzał na mnie z kwaśną miną, stawiając raczej na województwo dolnośląskie. Cóż, to ja miałem rację. Fajnie było choć raz przechytrzyć chodząca encyklopedię młodzieżowej koszykówki, jaką jest Zibi.

DZIWNY PRZYPADEK BLIŹNIAKÓW WÓCJIK – synowie Adama Wójcika w wieku 15 lat mają już ponad 195 cm wzrostu. Co ciekawe, Jan jest przy tym wzroście rozgrywającym (!!!!!!), a jego identyczny z sylwetki brat gra jako skrzydłowy.

WALCZAKI NAD SŁONECZNIKAMI – drużyna Dolnego Śląska, z racji jaskrawożółtych trykotów, jest nazywana „słonecznikami”. To właśnie kolor strojów był najbardziej wyrazistą cechą złożonego wyłącznie ze związanych z Wrocławiem koszykarzy. Ku mojemu zdziwieniu, więcej sympatii w moich oczach zyskał niezwykle ambitny i bardzo wyrazisty zespół Śląska. Bardzo dobre wrażenie pozostawili po sobie Adam Niespor, dusza drużyny i bestia „pomalowanego” i Łukasz Lewiński, mający najbardziej zabójczy ciąg na kosz z wszystkich graczy finałów (traci jednak w oczach przez nieskuteczność na dystansie i półdystansie). Fajnie na turnieju pokazał się też Sebastian Stępień, który jest niezniszczalny, gdy gra na lewą rękę, ale niegroźny, gdy spychany na prawą.

KUKUCZKA PONOWNIE W WAŁBRZYCHU – w przedostatnim dniu turnieju do Aqua Zdroju zawitał Wojciech Kukuczka, którego syn grał dla województwa śląskiego. Kukuczka to ojciec awansu Górnika do ekstraklasy w sezonie 2006/07, największy walczak w biało-niebieskich barwach od dobrych kilku lat. Świetnie było go znowu zobaczyć.

INTRYGUJĄCY RAJEWICZ – Wiktor Rajewicz zdominował rozgrywki wśród 14-latków w Polsce. W etapie centralnym zdobywał śr. 30.7 pkt (47% za 2). Wśród starszych o rok kolegów notował podczas OOM za to śr. 10.0 pkt (53% za 2). Rozgrywający Zastalu i województwa lubuskiego udowodnił w trakcie turnieju, że drzemie w nim bardzo duży potencjał.

MVP TURNIEJU

KACPER MĄKOWSKI, lubuskie, Zastal Zielona Góra

Choć to duet Leszczyński-Kępiński z Żar był bardziej efektowny, to jednak Mąkowski był tym najefektywniejszym. W całej olimpiadzie młodzieży ten podkoszowy notował 14.4 pkt i 13.8 zb.

PIERWSZA PIĄTKA TURNIEJU 

Oj, tu nie będzie łatwo. Miałem kilka wątpliwości, parokrotnie biłem się z myślami. Oto moje typy:


MAKSYMILIAN JAKUBEK, małopolskie, Wisła Kraków
MACIEJ LESZCZYŃSKI, lubuskie, Chromik Żary
DOMINIK WILCZEK, dolnośląskie, Śląsk Wrocław
MICHAŁ CHRABOTA, małopolskie, Wisła Kraków
SEBASTIAN STĘPIEŃ, śląskie, MKS Dąbrowa Górnicza


Z wyborem środkowego i rozgrywającego był największy problem, bo na tych pozycjach graczy bardzo się wyróżniających zabrakło. Jakubek miał dobry mecz półfinałowy ze Śląskiem (13 pkt, 5 zb), ale w finale zawiódł w ofensywie (1 pkt, ale 7 zb). Leszczyński grał na bardzo równym poziomie i do tego trafiał regularnie powyżej 50% za 2. Tego samego nie można powiedzieć o jego koledze z drużyny, Michale Kępińskim, którego na boisku było pełno, ale miał słabą selekcję rzutową. Gdyby to Małopolska wygrała cały turniej, MVP powędrowałoby do Chraboty, który w rzeczywistości był najlepszym graczem całej olimpiady. Rzucający z Krakowa miał fantastyczne statystyki:

21 pkt, 5/7 za 2, 3/5 za 3
23 pkt, 6/12 za 2, 3/5 za 3
13 pkt, 5/6 za 2, 1/2 za 3
11 pkt, 5/8 za 2, 0/1 za 3,
17 pkt, 6/8 za 2, 1/4za 3 (finał, w tym rzut za 3 równo z końcową syreną, który mógł dać Małopolsce dogrywkę)

13.1 pkt i 5.0 zb notował w OOM Dominik Wilczek z Dolnego Śląska. Syn Tomasza Wilczka, wielokrotnego mistrza Polski ze Śląskiem Wrocław (oraz krótko zawodnika Górnika Wałbrzych w I lidze) był najjaśniejszym punktem „słoneczników”.

DRUGA PIĄTKA TURNIEJU

SZYMON JANCZAK, śląskie, MKS Zabrze
SZYMON WÓJCIK, dolnośląskie, KKS Kobierzyce
MICHAŁ KĘPIŃSKI, lubuskie, Chromik Żary
SEBASTIAN WALDA, pomorskie, Trefl Sopot
WIKTOR RAJEWICZ, lubuskie, Zastal Zielona Góra

Janczak z Zabrza ma w sobie spory potencjał, bo pomimo ponad dwóch metrów w wieku 15 lat potrafi trafić z półdystansu i dystansu. Trafił 2 z 5 „trójek”, a w najważniejszym meczu w grupie (o awans do półfinałów z woj. kujawsko-pomorskim) miał 18 pkt i 12 zb (7/10 za 2, 1/2 za 3). Niestety, w półfinale i w meczu o 3 miejsce był już niewidoczny. Po cichu ze śr. 15.3 pkt i 7.3 zb zawody zakończył Sebastian Walda, który przecież rywalizował z o rok starszymi od siebie! Na jego niekorzyść działa jednak słaby wynik woj. pomorskiego. Podkoszowy Wójcik za to miał solidny turniej i właściwie nikt inny nie zasłużył na nominację bardziej.  

Filigranowy Rajewicz jest na pierwszy rzut oka niepozorny, ale to on trafił ważny i niezwykle trudny rzut z dalekiego półdystansu przez ręce, wyprowadzając lubuskie na prowadzenie 54:53, na 3:54 przed końcem.

WYRÓŻNILI SIĘ:

Specjalne wyróżnienia należą się za to dla Michała Drybańskiego (śląskie, MKKS Rybnik), Adama Skiby (kujawsko-pomorskie, NOVUM Bydgoszcz) i Kacpra Moraczyńskiego (pomorskie, Czarni Słupsk).

PONIŻEJ OCZEKIWAŃ:

Łukasz Kolenda zaliczał w turnieju śr.10.4 pkt i 45% za 2. Obraz ze statystyk jest jednak zaburzony, bo Kolenda zagrał jeden świetny mecz (28 pkt, 5 zb, 5 as, 4 as przeciwko Mazowszu) i trzy słabsze. Z mazowieckim oddał z gry aż 19 rzutów, by w pozostałych trzech rzucać tylko 16 razy. Mniejsza ilość rzutów nie wynikała z większej kreatywności, bo Łukasz miał w każdym z trzech pozostałych meczów mniej asyst niż w meczu z Mazowszem. W ogólnym rozrachunku turniej w wykonaniu rozgrywającego Trefla Sopot nie był tragiczny, ale od reprezentanta Polski w starszym roczniku oraz członka zespołu mistrza Polski z o trzy lata starszego rocznika wymaga się więcej.


Do udanych turnieju nie może zaliczyć Dawid Rutnowski z kujawsko-pomorskiego. Powołany na camp centralny zawodnik NOVUM nie mógł znaleźć uznania w oczach trenera, grał niewiele, a gdy już pojawiał się na boisku na dłuższe minuty, to niczym się nie wyróżnił (nieco ponad 5 pkt/mecz i prawie 4 zbiórki).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz