Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 czerwca 2013

Brakujący element

Trwająca od czterech lat pogoń biało-niebieskiego rocznika '97 za wrocławskim WKK jest ekscytująca. Górnicy z każdym kolejnym rokiem wydawali się rywali bliżej. Niestety, uaktywnienie się WKK na rynku transferowym to spory problem dla wałbrzyszan. 

Dominik


Plamki potu spłynęły właśnie po twarzach dolnośląskich graczy podkoszowych w roczniku '97. WKK Wrocław pozyskało Wiktora Sewioła - jednego z najzdolniejszych graczy w Polsce w roczniku 1997. Tegoroczny wicemistrz Polski U-16 z Treflem Sopot i młodzieżowy reprezentant Polski to odpowiedź wrocławian na spore braki pod tablicami (WKK zakończyło finały MP U-16 dopiero na 5. miejscu). I choć Sewioł pewnie więcej będzie grał nie w rozgrywkach juniorów, ale w III lidze, w rezerwach WKK (pierwszy zespół będzie występował w I lidze), to na szlagierowe mecze w regionie z naszym Górnikiem można się go spodziewać. 

Sewioł ma ok. 200 cm wzrostu i gra w długich getrach. Nie to jednak sprawia, że o pochodzącym z Jaworzna koszykarzu mówi się, w kontekście młodzieżowej koszykówki, tak wiele. Sewioł był klasą sam dla siebie w wałbrzyskich półfinałach MP U-16, gdzie przeciwko Dąbrowie Górniczej zdobył 40 punktów i 11 zbiórek, a naszemu Górnikowi zafundował prezent w postaci 31 pkt i 12 zb. Największy mecz zaliczył jednak w starciu z Opalenicą, gdzie stawką była walka o złoty medal MP U-16. Sewioł zdobył wtedy, uwaga, uwaga, 36 pkt i 28 zb !!! Co ciekawe, w bezpośrednim starciu z WKK w finałach, Wiktor zaprezentował się słabiej, notując 8 pkt i 12 zb.



Od 2009 roku, od samego początku pojedynków Górnika '97 z WKK '97, było ciekawie. Nasi przegrywali po dogrywce, ulegali różnicą zaledwie kilku punktów po bardzo wyrównanych meczach. Ostatecznie, WKK grającego w najsilniejszym składzie jeszcze nie udało się pokonać. Biało-Niebiescy ogrywali wrocławian co prawda w zeszłorocznej gimnazjadzie oraz w Memoriale Stanisława Anacki, ale zwycięstwa te nie były pełne, bo zespół ze stolicy Dolnego Śląska grał osłabiony.

Starcia Sewioła z wałbrzyskimi podkoszowymi podczas półfinałów pokazały, że na nowego gracza WKK ciężko będzie znaleźć receptę. W swoim roczniku Sewioł imponuje siłą, jest dobrze wyszkolony technicznie, dynamiczny, potrafi trafić z dystansu. 

Na szczęście, wakacje są bardzo specyficznym okresem w życiu nastolatka. Wiele może się zmienić. Kto wie, może jeden z Górników urośnie o kilka dobrych centymetrów więcej od kolegów, wzmocni się fizycznie i tym samym stanie się naszym lokalnym kontrargumentem dla podkszowego WKK?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz