Szukaj na tym blogu

sobota, 9 lutego 2013

III liga: Co nas jeszcze czeka ?

Trwa przerwa w rozgrywkach III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Choć mamy dopiero pierwszą połowę lutego, do końca sezonu zostało jedynie kilka spotkań. Z racji tego, że wałbrzyszanie są daleko od miejsc dających szansę gry w barażach o awans do II ligi, rozgrywki 2012/13 dla Górnika skończą się już za miesiąc.

Górnikowi do rozegrania pozostało zaledwie pięć spotkań, w tym dwa we własnej hali.


Gdzie jesteśmy dziś ? 

W tabeli: 8 (na 10 ekip)
Bilans: 5 zwycięstw - 8 porażek
Kosze: 980:967
Najwyższe zwycięstwo: + 46 - 104:58 z Gimbasketem
Najwyższa porażka: - 25 - 65:90 z Maximusem Kąty Wrocławskie
Najlepszy strzelec: Sławomir Buczyniak - śr. 16.9 pkt
Najlepszy występ indywidualny: Sławomir Buczyniak - 40 pkt z WSTK II Wschowa (93:64)

Co nam jeszcze pozostało ?

Uwaga: daty spotkań są przybliżone i mogą ulec zmianie

zaległy mecz ze Śląskiem II we Wrocławiu, data do ustalenia 

W pierwszej rundzie: Górnik - Śląsk II 84:87 po dogr.

Z wrocławianami Górnik zagrał na otwarcie sezonu. Przez niemal cały mecz nasi gonili rywala by ostatecznie doprowadzić do dogrywki. Dobry mecz, jeszcze przed kontuzją pleców, rozegrał wtedy Maciej Łabiak (19 pkt). Minimalna porażka w tamtym meczu miała być jedynie potknięciem w pewnym marszu do drugiej ligi. Głos kibiców był oczywisty: dajcie im czas. Rzeczywistość napisała jednak nieco inny scenariusz. 

Wrocławski Śląsk jest w tym roku wyraźnie nienasycony. Pierwszy zespół zarzucił sieć na awans do ekstraklasy, który już ma w zasadzie w kieszeni po 21 kolejnych wygranych w I lidze. Świetnej dyspozycji zespołowi trenera Tomasza Jankowskiego pozazdrościł zespół rezerw - wciąż w III lidze niepokonany, z bilansem 12-0. Trzecioligowy Śląsk prowadzi Łukasz Grudniewski - bardzo zdolny trener młodego pokolenia, który przed rokiem, prowadząc 16-latków Śląska, zdobył brąz mistrzostw Polski juniorów. To właśnie urodzeni w 1996 roku brązowi medaliści mistrzostw Polski pojawiają się w składzie trzecioligowym (Marcel Kliniewski, Jakub Nizioł. Marcin Skorek, Marc-Oscar Sanny, czy zaczynający karierę w naszym Górniku Dawid Kołkowski). Kręgosłup zespołu stanowią jednak bardziej doświadczeni gracze, członkowie pierwszego zespołu WKS-u Paweł Bochenkiewicz, Tomasz Prostak, czy bracia Maksym i Norbert Kulon. Jakby tego było mało, w trakcie sezonu do wrocławskiej drużyny przeniósł się bardzo solidny podkoszowy z Siechnic, Wojciech Suprun.

Bez wątpienia będzie to najtrudniejszy mecz górników w sezonie. 

17.02, wyjazd, WKK II Wrocław

W pierwszej rundzie: Górnik - WKK II 58:78

U siebie nasi po fatalnej grze ulegli wysoko młodemu zespołowi z Wrocławia. WKK II to rezerwy drugoligowego zespołu, którego pomysłodawcą jest mający swoje miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków, Przemysław Koelner. Biało-Niebieskich w pierwszym meczu pogrążył 19-letni rozgrywający Aleksander Leńczuk, autor 24 punktów, występujący już także w zespole drugoligowym. Dość powiedzieć, że w ekipie Górnika jedynym graczem z dwucyfrową zdobyczą punktową był kapitan, Adrian Stochmiałek. Po meczu kibicom puściły nerwy. Na oficjalnej stronie klubu zarzucali oni wałbrzyszanom brak zaangażowania w grze.

Mecz z WKK (bilans odwrotny do naszego, 8-5) to najbliższe starcie biało-niebieskich po długiej przerwie. Czy zobaczymy w akcji odmieniony zespół Górnika ? Czas pokaże. O spotkaniu z pierwszej rundy chcemy jak najszybciej zapomnieć. Oby spotkanie w Wałbrzychu poszło w niepamięć nie dlatego, że przegramy równie wysoko, ale dlatego, że po dobrej grze odniesiemy zwycięstwo.

24.02. dom. WSTK II Wschowa

W pierwszej rundzie: WSTK II- Górnik 64:93

Do Wschowy górnicy jechali z ciężarem sześciu kolejnych ligowych porażek. Przełamanie we Wschowej oglądało kilkunastu kibiców biało-niebieskich. Wreszcie dobry mecz zagrał Mateusz Myślak, a show skradł Sławomir Buczyniak, autor 40 punktów i 7 celnych rzutów za trzy. Zespół Chlebdy wygramolił się wreszcie z dusznego pomieszczenia mizerności, wreszcie znalazł się na otwartej przestrzeni pełnej polotu i świeżości. Po meczu we Wschowej nasi rzeczywiście poczuli wiatr w plecy, wygrywając cztery kolejne spotkania. Dobrą passę zakończył mecz, którego przebieg zniknął z pamięci, bo został przysłonięty getrami niejakiego Wojciecha Kabata.

Dołujące rezerwy drugoligowca, zespół WSTK II Wschowa (bilans 2-12) jest absolutnie w zasięgu wałbrzyszan. Ten mecz po prostu musimy wygrać.

3.03. dom. Gimbasket

W pierwszej rundzie: Gimbasket - Górnik 58:104

Mecz bez historii. Miażdżąca przewaga Górnika. Przed rozpoczęciem sezonu kibice spodziewali się takich wyników wałbrzyszan od pierwszej do ostatniej kolejki. Na parkiecie hali Akademii Medycznej we Wrocławiu, otoczonej buszem i akademikami, działo się niewiele. Ciekawiej było na trybunach: Górnika dopingowało kilkunastu kibiców, a doping prowadził 10-letni Daniel, członek grupy naborowej koszykarskiego Górnika.

Jak wyżej. Czekamy na wygraną. 

10.03. wyjazd. GKK Gorzów Wlkp.

W pierwszej rundzie: Do wygranej niespodziewanie Górnika prowadzi Kacper Wieczorek. Jego wejście z ławki kompletnie odmieniło biało-niebieskich. Wieczorek bezlitośnie punktował gorzowian, kończąc spotkanie z 20 punktami. Gorzowianom na pewno nie pomógł fakt posiadania w składzie jedynie siedmiu graczy.


Sezon kończymy dość dalekim wyjazdem do Gorzowa. Rywal na pewno bardziej wymagający niż Wschowa i Gimbasket. Robi się przykro na myśl, że koszykarze zakończą rozgrywki, gdy za oknem najprawdopodobniej będzie jeszcze leżał śnieg.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz