No i jest pierwsze zwycięstwo. Nasi pokonują w Przemyślu Hartwig Katowice 74:33. Pewna wygrana, nie ma się co rozwodzić. Niemniej jednak czas na pierwsze spostrzeżenia.
Matactwa w składzie nie są w rozkładzie
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to żonglerka składem. Trener Krzykała dokonał zabiegu podobnego do tego, o którym wspominałem jakieś dwa miesiące temu we wpisie "Oszukać przepisy". W ramach wyrównania jakości pierwszej piątki z tą drugą (obowiązkowo całkowicie odmienną) w wyjściowym zestawieniu pojawił się kapitan Mateusz Kłyż (w całym meczu przyzwoite 9 pkt, trzeci strzelec biało-niebieskich meczu) oraz podkoszowe monstrum Bartłomiej Szmidt (double-double 17 pkt i 14 zb, czyli wykorzystanie warunków fizycznych w czystej postaci jedynego w składzie chłopaka z rocznika 98). Obok nich tradycyjnie w 'starting 5' pewny dostarczyciel punktów Maciek Krzymiński. W drugim ustawieniu Marcin Szymanowski w pakiecie z Łukaszem Kołaczyńskim, czyli członkowie kręgosłupa drużyny. Dobre te matactwa, oj dobre. Fajnie, że więcej minut dostał Kłyż. Wciąż mam w głowie obraz przybitego, przygaszonego kapitana siedzącego prawie cały mecz na ławce rezerwowych podczas jednego ze spotkań. Pozycja kapitana musi w zespole być silniejsza.
Rzuty osobiste bardzo porywiste
Oj wiało z linii, oj wiało. Nasi nadal pudłują osobiste na potęgę. 42 % skuteczności delikatnie mówiąc nie zachwyca. Na pocieszenie pozostaje fakt, że chłopaki mają jeszcze czas by ten element poprawić.
Władca punktowego haremu, czyli strzelec po staremu
Maciej Krzymiński wciąż zadziwiająco regularny. Można stawiać na niego w ciemno. Z Hartwigiem 19 punktów.
Zabawa na całego, czyli gramy bez środkowego
Przy wyraźnej przewadze pojawiła się szansa na koszykarskie eksperymenty. Początek trzeciej kwarty to ustawienie nie uwzględniające wysokiego. Rolę centra przejął chyba najbardziej atletyczny w składzie Daniel Jarosiński. Posunięcie szczwane, bo skrzydłowy Daniel zaliczył w meczu 7 zbiórek.
------------------
Koszykarska reprezentacja Polski w tym roku powalczy o mistrzostwo Europy U-18. Nasi gracze to wicemistrzowie świata U-17 2010. 21-31.07 Wrocław - musisz tam być i wierzyć w naszą kadrę ! Poland believes !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz