Postawny, wciąż w dobrej formie, zawsze elegancki, znany z żywiołowej gestykulacji podczas meczów. Sezon 2011/12 może zaliczyć do udanych. Z Asseco Prokomem Gdynia sięgnął po swoje premierowe mistrzostwo Polski w roli trenera. Tytuł z ławki trenerskiej dołączy tym samym do trzech złotych medali zdobytych ze Śląskiem Wrocław w roli zawodnika. Trener i koszykarz z sukcesami. Pochodzący z Wałbrzycha, wychowanek Górnika Andrzej Adamek, pomimo sukcesów w skali krajowej, nie zapomina o korzeniach.
fot. PLK |
Adamek w Górniku występował do 1995 roku, czyli do czasu gdy biało-niebieski substytut Śnieżka Aspro Świebodzice wycofała się z najwyższej klasy rozgrywkowej. Zdolny, wtedy 23-letni Adamek nie miał problemów ze znalezieniem pracodawcy. Z Polonią Przemyśl już po roku świętował swój pierwszy medal MP - jak później się okazało - nie jedyny brązowy. Po przeprowadzce do Śląska Wrocław (Zepter Śląsk, Idea Śląsk) już cieszył się ze złota. Trzykrotnie - w 1999, 2000 oraz 2002 roku, w międzyczasie (2001) był jeszcze brąz z Prokomem Trefl Sopot. Po występach w Hoop Pruszków oraz sezonie w Szwecji powrócił do Wałbrzycha jako grający trener. Drużynę przejął z rąk Wojciecha Krzykały pod koniec 2004 roku, odszedł po prawie dwóch latach, zapewniając Górnikowi utrzymanie w I lidze. Miało to miejsce po pamiętnej wygranej z AZS Radom 56:54 na 2:1 w play-out - ojcem zwycięstwa był Marcin Kałowski, który rzucił 21 "oczek" (5x3).
Kariera trenerska naszego wychowanka to dwuletnia przygoda ze Śląskiem, z którym to w latach 2007-2008 zajmował trzecie miejsce w ekstraklasie. W sezonie 2008/09 próbował ratować przed upadkiem z elity Górnika. Jeszcze za czasów pracy z Górnikiem pierwszoligowym był asystentem w reprezentacji Polski, gdzie współpracował z Veselinem Maticiem i Andrejem Urlepem. Rola asystenta przylgnęła do Adamka na dłużej: od 2009 do 2012 roku asystował trenerom w Turowie Zgorzelec oraz Asseco Prokom Gdynia. Tych ostatnich przejął w lutym 2012, zdobywając swoje pierwsze mistrzostwo w roli trenera. Parę dni temu dołączył do kadry narodowej ponownie w roli asystenta - tym razem Alesa Pipana.
Imponujące CV. Medale mistrzostw Polski, występy w reprezentacji Polski i Eurolidze. Wszystko, co nasz wychowanek osiągnął miało miejsce już po przygodzie z Górnikiem. Można by sądzić, że Adamek nie ma żadnych zobowiązań, żadnego długu do spłacenia w stosunku do wałbrzyskiego klubu. Pomimo tego, zaraz po odebraniu złotego medalu MP, trener Asseco pojawił się w... Wałbrzychu, na treningu najmłodszych adeptów basketu. Piękny gest, a co najważniejsze - wcale nieodosobniony.
fot. zielu.eu |
Parę lat wcześniej Adamek pojawił się bowiem na treningu naszych juniorów, gdzie prezentował swój brązowy medal zdobyty z Turowem Zgorzelec. Nasz wychowanek powraca z resztą do Wałbrzycha często, nie tylko w celu prowadzenia boiskowych wykładów dla naszej młodzieży, ale też po to, by obejrzeć jakiś mecz. Przykład ? Półfinał Mistrzostw Polski Młodzików 2011, gdzie biało-niebiescy pokazali się z dobrej strony.
Dla mnie trener Adamek to symbol początku górniczego fanatyzmu, początku który z czasem ewoluował w powstanie tego bloga oraz spędzenie 18 h w pociągu w ciągu dwóch dni w drodze na turniej kibiców. Był rok 2004, Adamek kończył zawodniczą karierę, a ja dopiero co rozpoczynałem pisać swój kibicowski rozdział.
Dla mnie trener Adamek to symbol początku górniczego fanatyzmu, początku który z czasem ewoluował w powstanie tego bloga oraz spędzenie 18 h w pociągu w ciągu dwóch dni w drodze na turniej kibiców. Był rok 2004, Adamek kończył zawodniczą karierę, a ja dopiero co rozpoczynałem pisać swój kibicowski rozdział.
Dobrze wiedzieć, że u trenera Adamka siła górniczego przyciągania jest aż tak wielka, a serce wciąż biało-niebieskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz