Udało się.
Nareszcie zaświeciło słońce dla górniczej koszykówki. Chodzi co prawda o juniorów ale Górnik to Górnik. Nie ma się co rozwodzić.
Powołując się na Dolnośląski Związek Koszykówki dzika karta jest już dzierżona w biało-niebieskich dłoniach. Pomimo dopiero czwartego miejsca w regionie nasi awansują do rozgrywek krajowych obok WKK Wrocław, Zastalu Zielona Góra i Turowa Zgorzelec.
Ktoś zaraz powie, że jeżeli mieli problemy w regionie to nie dadzą rady z najlepszymi drużynami z całej Polski. Nie jest to do końca prawdą, bo grupa dolnośląsko-lubuska juniorów należy do tych silnych. W tamtym sezonie nasi (wtedy kadeci) byli o włos od półfinału mistrzostw Polski.
Na tym etapie rozgrywek wszystko jest możliwe. Trzymamy kciuki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz