Gdzieś tam w ciemnych korytarzach koszykarskich hal z ust sterników wałbrzyskiego klubu można usłyszeć, że róśnie nam bardzo zdolny rocznik. Nie, nie... nie chodzi tym razem o naszych kadetów '97, ale o chłopaków z '00. Biało-Niebiescy urodzeni właśnie w milenium, w 2000 roku, mają podobno spory potencjał. Co dziś wiemy o tych chłopakach? Hmm... niewiele. Naprawdę niewiele. Piszę o nich pierwszy raz, a pierwsze razy są zawsze trudne. Oto co udało mi się wyłuskać:
Najgłośniejsze nazwiska z rocznika 2000 na dzień dzisiejszy to:
Olek Balcerowski - wysoki, rosły, szczupły zawodnik, mający za sobą treningi z górniczym rocznikiem 1997, granie w rozgrywakch ligowych z 1998 i 1999. Spore doświadczenie jak na trzynastolatka. Sztab pokłada w nim duże nadzieje. Jakby tego było mało, jego tata to były gracz Górnika, ostatnio olimpijczyk z koszykarską reprezentacją Polski na wózkach. Olek w ostatnim sezonie w roczniku 1999 notował w 18 meczach śr. 8.7 pkt.
Bartosz Kosior - gdyby brać pod uwagę przebąkiwania zarządu na meczach, wyraźnie w cieniu Olka. Podobnie jak Olek jest rosły, choć w lidze rocznika 1999 zdarzało mu się rozgrywać. Widziałem go w akcji może z dwa razy, ale muszę już teraz przyznać, że jak na kogoś z szóstej klasy podstawowej świetnie panuje nad piłką. W roczniku 1999 zagrał w 17 meczach, notując śr. bardzo solidne 12.2 pkt.
Łukasz Makarczuk - trzeci tryb biało-niebieskiej maszyny AD 2000. Także otarł się już o rozgrywki w lidze młodzików. W 16 meczach rocznika 1999 zaliczał śr. 4.8 pkt.
Obok nich, w drużynie mamy chociażby graczy tj.:
Alan Chlebda - nr 4 na zdjęciu. Tak, tak - znacie dobrze to nazwisko. Syn trenera. Mam dziwne przeczucie, że jego poczynania boiskowe kibice obserwować będą z nieco większą uwagą. Dla młodszej genracji kibiców nazwisko Chlebda wciąż mówi więcej niż Adamek.
A propos nazwiska Adamek...
Andrzej Adamek - dla każdego fana wałbrzyskiej koszykówki te imię i to nazwisko jest dobrze znane. W końcu Andrzej Adamek Senior to wychowanek Górnika, wielokrotny medalista MP jako zawodnik, kadrowicz, niegdyś grający trener Górnika (I liga), trener Górnika (ekstraklasa), asystent dwóch szkoleniowców reprezentacji Polski, a ostatnio trener mistrzów Polski 2012, Asseco Prokom Gdynia. Uff.... Sporo tego. Przed synem pana Andrzeja, Andrzejem Juniorem, wysoko zawieszona poprzeczka.
Michał Zając - nr 5 na zdjęciu, syn człowieka z kibicowskiego młynu, kumpel 11-letniego Daniela - tego samego, który od czasu do czasu prowadzi doping na meczach Górnika (trenuje w młodszej grupie). Z racji swojego pochodzenia, u kibiców powinien mieć "chody". Poza tym wywodzi się z dzielnicy autora tego bloga :)
Balcerowski, Adamek i Chlebda to postacie, w których od urodzenia płynie biało-niebieska krew. Cała trójka podtrzymuje rodzinne tradycje koszykarskie, tworząc swoisty zespół spadkobierców górniczej spuścizny. Dawno w Wałbrzychu nie było zespołu, w którym więzy krwi byłyby tak silnie zakorzenione w górniczej historii..
Rocznik 2000 ma za sobą sezon w minikoszykówce. Ostatnio biało-niebiescy przeżyli świetną przygodę, grając w międzynarodowym turnieju we Francji (pojechali tam jako Górnik Aqua-Zrój Wałbrzych, promując tą wałbrzyską inwestycję). Teraz przyszedł czas na poważniejsze granie - w lidze młodzików. Ale to już w nowym sezonie 2013/14. Nowy sezon dla rocznika 2000 to także początek edukacji w gimnazjum sportowym, w specjalnie dla nich stworzonej klasie koszykarskiej (na wzór kończących już gimnazjum kadetów z rocznika 1997).
Powodzenia chłopaki !!!!
P.S. Wielkimi krokami zbliża się Ogólnopolski Turniej Kibiców w Łańcucie! Nie zabraknie na nim kibiców Górnika! Relacja z Podkarpacia oczywisćie na blogu!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz