Szukaj na tym blogu

czwartek, 15 sierpnia 2013

ZK 2013: Antykilofy + podsumowanie

Dominik

Na zakończenie serii Złote Kilofy 2013 przyszedł czas na... Antykilofy, a więc moje subiektywne antywyróżnienia za sezon 2012/13 w wykonaniu biało-niebieskich.

Trzy ostatnie kategorie. Kategorie wskazujące najbardziej negatywne wydarzenia w górniczej koszykówce. Chciałbym mieć problemy ze wskazaniem swoich typów do Antykilofów. Niestety, koszmarny sezon seniorów oraz słaby grup młodzieżowych każe inaczej.

To będzie toksyczny wpis. Pełen jadu, który nagromadził się w kibicach od października 2012 do marca 2013.

Najgorszy mecz: Górnik - Maximus Katy Wrocławskie 65:90 (11.01. 2013)

O tym meczu pisałem już wcześniej. Koszmar. Horror. Żenada.  "Afera skarpetkowa" był jedynie zgniłą wisieńką na na tym koszykarskim zakalcu. Dam sobie głowę uciąć, że gdyby nasi koszykarze zagrali chociażby przeciętnie, to nikt do szatni gości by nie wtargnął.

Antywyróżnienie: Mecze u siebie z Siechnicami i WKK II (opisane poniżej)

Najgorszy moment: Trzy kolejne mecze Górnika ze zdobyczą poniżej 60 punktów:

18.11. 2012 Górnik - WKK II 58:78
   5.11.2012 Spartakus - Górnik 70:59
24.10. 2012: Górnik - Siechnice 59:64

Nasz najgorszy moment sezonu był wyjątkowo długi, bo trwał prawie miesiąc. Chodzi o spotkania między trzecią a piątą kolejką. Nasi bardzo źle zagrali z Siechnicami. Wtedy łapaliśmy się za głowy. W Jeleniej Górze wygrana nie była daleko, ale po końcowej syrenie biało-niebiescy kibice "zaprosili" koszykarzy i trenera na pogadankę. Po fatalnej postawie w pojedynku z rezerwami WKK nerwy puściły na dobre. Byliśmy po piątej kolejce z kompletem porażek. W ostatniej kwarcie meczu z wrocławianami zdobyliśmy 7 pkt. Warto dodać, że rywal był złożony w większości z graczy 19, 18-letnich, którzy, niczym profesorowie, uczyli wałbrzyszan koszykówki. Nigdy wcześniej i później nie widzieliśmy tak bezbronnych Górników, co najważniejsze pozbawionych serca do walki. 

Wyróżnienie: Zgaszone światło w trakcie meczu Górnik - Spartakus 66:72, 26.01.2013


Awaria oświetlenia w trakcie tego pojedynku idealnie podsumowała nastroje kibiców. Wielu z nas już wcześniej pragnęło przykryć sezon zasłoną milczenia.  Zasłony nie było, ale pojawiła się nagła ciemność w hali wałbrzyskiego OSiR-u. Do dziś sądzę, że ta awaria nie była dziełem przypadku, ale zasługą tajemniczego osobnika, który dłużej na poczynania biało-niebieskich nie był w stanie spoglądać. Jak się później okazało, w tego typu przypuszczeniach nie byłem odosobniony. Cóż, mowa o czasach, gdy cierpliwość, niczym kaseta VHS w dzisiejszym świecie, była na wymarciu. 

Największe rozczarowanie: postawa seniorów w III lidze

Nic dodać, nic ująć.   


PODSUMOWANIE ZŁOTYCH KILOFÓW I ANTYKILOFÓW:

Najlepszy zespół 

2011: Młodzicy, rocznik 1997
2012: Seniorzy, III liga
2013: Kadeci, rocznik 1997

Najlepszy gracz 
2011: Krzysztof Jakóbczyk (seniorzy)
2012: Adrian Stochmiałek (seniorzy)
2013: Sławomir Buczyniak (seniorzy)

Najbardziej emocjonujący mecz

2011: Górnik Wałbrzych - Śląsk Wrocław 78:77 (juniorzy, 5.12.2010)
2012: Górnik - KK Promet Wałbrzych 76:81 (seniorzy, 7.03.2012)
2013: KKS Siechnice - Górnik 70:71 (seniorzy, 19.01. 2013)

Najbardziej pamiętna akcja
2011:  Alley oop Kietlińskiego do Muszyńskiego - 19.02. 2011, Górnik - Sportino 71:98 (seniorzy)
2012:  Górnicy grają z Gimbasketem 4 na 4 (Gimbasket - Górnik 54:90, 5.11.2011) - seniorzy
2013: Celny rzut za trzy na zwycięstwo Miłosza Balcerzaka (Turów - Górnik 73:74, 28.11. 2013, juniorzy)

EDIT: Wcześniej w tej kategorii wyróżniłem rzut z połowy Huberta Murzacza. Zmieniam zdanie. Rzut Balcerzaka był dużo cenniejszy, bo dał w ostateczności wygraną. Kompletnie o tym meczu zapomniałem. Cóż... w Zgorzelcu mnie nie było.  Był za to trener juniorów i bloger w jednym: Borzem. W taki oto sposób opisał dla www.gornik.walbrzych.pl końcówkę tamtego meczu:

W konsekwencji udało się doprowadzić do jedynie dwupunktowej straty, a na tablicy świetlnej zostało jedyne 30 sekund do końca spotkania...

Akcję rozgrywaliśmy pełne 24 sekundy i jakże były potrzebne jakiekolwiek punkty. Kiedy "kończył się zegar" piłka powędrowała do Miłosza Balcerzaka, a ten niczym w meczu ligi NBA oddał rzut za 3 punkty równo z syrena kończącą akcję w asyście dwóch obrońców. Trener gospodarzy wziął czas, a do końca pozostało 5 sekund....

Euforia na naszej ławce, ale to jeszcze nie koniec meczu. Naszym atutem w tym momencie były tylko 2 faule drużyny w tej kwarcie, więc mogliśmy sobie pozwolić na faul bez konsekwencji rzutów osobistych. I tak też było. Piłka powędrowała do jednego z zawodników podkoszowych przeciwnika, który automatycznie został sfaulowany. Minęła sekunda, ponownie piłka z boku. Tym razem Turowianie posłali piłkę na obwód został oddany rzut za 3 punkty, w zasadzie rzut w stronę kosza, gdyż obrońca był mocno kryty. Piłka nie wpadła do obręczy, a my świętowaliśmy jakże cenną wygraną!

Najlepszy występ indywidualny
2011:  Mateusz Nitsche (seniorzy) - 29.01.2011, Górnik - Spójnia Stargard Szczeciński 65:5425 pkt, 2/2 za 2, 5/6 za 3, 6/6 za 1, 6 zb, eval 31
2012: nie przyznano
2013: Sławomir Buczyniak  (seniorzy) - 28.11. 2012, WSTK II Wschowa - Górnik 64:93 - 40 pkt, 7x3

Największe wydarzenie
2011:  Półfinał Mistrzostw Polski Młodzików w Wałbrzychu
2012:  Marcowy mecz derbowy (Górnik - KK 76:81, 7.03.2012) - seniorzy
2013:  Przedsezonowa prezentacja Górnika

Najgorszy mecz
2011:  Górnik - Astoria Bydgoszcz 75:80 ( 18.12. 2010, I liga)
2012: nie przynano
2013: Górnik - Maximus Kąty Wrocławskie 65:90 (11.01. 2013, III liga)

Największe rozczarowanie
2011:  koniec wałbrzyskiej koszykówki na poziomie seniorów
2012: nie przyznano
2013: postawa pierwszego zespołu w III lidze

Najgorszy moment
2011: 2 pkt w kwarcie całego zespołu Górnika (I liga: Górnik - AZS Szczecin 69:76) 
2012: nie przyznano
2013: Trzy kolejne mecze ligowe w III lidze ze zdobyczą poniżej 60 pkt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz